Znów sprawdziło się dawne powiedzenie " Gdy człowiek planuje przyszłość,to bóg zaczyna się śmiać " Tak wyszło z projektem Redar. Raczej nie uda się przeprowadzić kolejnej fazy w tym roku. Zadychtowany kadłub jednodrewki stoi w ogrodzie i czeka na wodowanie.Może uda się to jeszcze tej jesieni.
Nie wszystko jednak poszło źle.
Wraz z Kubą wzięliśmy udział w spotkaniu rekonstrukcyjnym będącym próbą odtworzenia obrzędów dokonywanych w trakcie Święta Plonów w Białogrodzie ( rekonstrukcja wczesnośredniowiecznej osady obronnej w Strumieniu ).Ciekawe doświadczenie,ciekawe miejsce,interesujący ludzie.Wrócimy tam w listopadzie na Dziady.
Kolejne bardzo pozytywne wydarzenie to reaktywacja Zimnej Wody.
Spotkanie rekonstrukcyjne organizowane przez Jaśmina ( z powodzeniem od kilku lat ) w grotnickich lasach pod Zgierzem.Tym razem pojechaliśmy już w czwórkę. Tegoroczna Zimna Woda była bardzo kameralna.Ciepły,wręcz gorący weekend ,piękny jesienny las,przemili ludzie,wszystko to zaowocowało dobrym humorem,możliwością oderwania się od szarej codzienności.Zimna Woda to impreza robiona przez nas i dla nas.Możliwość spotkania dawno ( lub niedawno ) widzianych przyjaciół. Ludzi w gronie których nie czujemy się obco.Ludzi przy których można bez skrępowania milczeć lub co bardziej prawdopodobne opowiadać o swoich "pierwszych razach "Zimna Woda naładowała nas pozytywnie i połaskotała ciepłem którego często brakuje w tych dzikich czasach.Mam nadzieję że Jaśmin w przyszłym roku znów rozbije obóz nad grotnickim bagnem ,do którego i my trafimy.
https://plus.google.com/photos/108146890439655621661/albums/6069419915326019649
Przed nami Dziady w Białogrodzie,Marsz śladami Słowińców na Pomorzu oraz w grudniu Marsz Zimowy a w między czasie jednak uda się nam zwodować jednodrewkę i choć na trochę zanurzyć wiosło w wodzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz