.Kopiowanie tekstów oraz prywatnych fotografii autora tylko za jego zgodą!

sobota, 6 sierpnia 2011

Tarcze cd.

Nim napiszę co i jak z Mikołajową nową tarczą ,wrócę do starej.

Z założenia miała to być rekonstrukcja tarczy przeworskiej z Prudnika.Datowanej na IVw.
I była nią...dość krótko:) Kształt i wielkość zapozyczyłem od zabytków Illerup Adal. Zdjęcie pierwsze -oryginał,kolejne to repliki.


 

Po zmianie umba oraz mocowań desek,Mikołaj uzywał jej jako repliki tarczy młodszej ,odpowiedniej do jego rekonstrukcji.Z biegiem czasu tracza uległa zniszczeniu i po ostatnim usunięciu okóc wygląda tak:

 
Przypuszczam że udało mi się w końcu wykonać poprawną replikę barbarzyńskiej tarczy.
Idąc tym tropem kolejne tarcze prezentują się tak:


2 komentarze:

  1. Witam serdecznie: mam pewną koncepcje co do budowy tarczy wiadomo ze dosyc trudno jest scalic poszczegolne elementy drewniane w jedna calosc aby w pewnym momencie nie zaczely sie przemieszczac wzgledem siebie. Jednak gdyby metalowe paski spinajace nanosic na drewno gdy sa gorace i szybko je ostudzić wtedy stal by sie zmienila termicznie spinajac drewno. Co Pan na to? to tylko taka spontaniczna mysl aczkolwiek nie wyczytalem nigdzie jak dokladnie sie to robilo. Jestem absolwentem Uniwerka w Szczecinie i zajmowalem sie odtworstwem historycznym i rcheologia doswiadczalna a dokladnie zagadnieniem Normanow. Moj mail poleszup@tlen.pl z checia wymienie doswiadczenia i poglady. pozdrawiam i powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. Łączenie desek za pomocą kleju lub kleju i kołków zapobiega przemieszczaniu się desek.Dodatkowym spoiwem tarczy jest imacz oraz umbo.Spotykane są także metalowe okucia rantów czy to w postaci okuć rurkowatych czy spinek.Z własnego doświadczenia powiem iz tarcze budowane wylącznie z drewna (umbo także) na jednym imaczu bez zabezpieczania rantu nie wykazują oznak przemieszczania się desek.Montowanie okuć na gorąco jest prawdopodobne.Pozdrawiam
    M.
    thor110@wp.pl

    OdpowiedzUsuń