Wykonując replikę tarczy z Gross Raden bazą dla mnie był artykuł Pawła Rudzińskiego : " Tarcze w średniowiecznej Polsce na tle europejskim.Od plemienia do państwa." Fragment dotyczący domniemanego umba cytuję poniżej:
"Za wytwór słowiańskich rzemieślników uznawany był swego czasu okaz drewnianego umba z grodziska w Gross Raden,datowanego na X w.Stosunkowo duże około 30- 35 cm.średnicy ,kolistego kształtu o lejkowatym przekroju wykonane zostało z dębowego drewna,które z zewnątrz charakteryzuje się czarną barwą i wyświeconym połyskiem - śladami po celowym utwardzeniu powierzchni poprzez hartowanie ogniowe.Zaopatrzone zostało w swego rodzaju kolec o zaokrąglonym szpicu osadzony w otworze pośrodku kopuły,zabezpieczony od wewnątrz przed wypadnięciem za pomocą drobnego,również dębowego klina.Szereg drobnych otworów na rancie wskazuje na ślady montażu,wg E.Shuldta prawdopodobnie do większego szkieletu tarczy (Shuldt 1985,171-172;Herrmann 1986,296,Abb,143)Zamocowanie kolca powoduje,że znalezisko połabskie przypomina nieco żelazne umba z okresu wpływów rzymskich czy z wczesnych faz średniowiecza (np.anglosaska grupa 4 wg Harkego.)"
Rozpoczynając pracę wykonałem umbo. Przygotowałem je z drewna brzozowego inaczej niż w oryginale jednak nie ma to zbytniego wpływu na replikę.Z zachowanego zabytku da się odczytać kształt,szczegóły konstrukcyjne oraz wielkość.Po wewnętrznej stronie czerwonym markerem zaznaczyłem kształt zachowanego oryginału na współczesnej replice.Niebieskim markerem natomiast otwory widoczne na powierzchni zabytku.Reszta z nich to domniemanie.Po powiększeniu zdjęcia widać że układają się dość symetrycznie.Pierwszym założeniem było aby umbo mocować do tarczy za pomocą kołków drewnianych.Odszedłem jednak od tego pomysłu na rzecz rzemieni.Ale o tym za chwilę.
Po wykonaniu umba nadszedł czas na płytę.Została sklejona na styk bez dybli,w prymitywnej prasie.Materiał -świerk.Grubość około 1 cm . Średnica 70 cm.Do płyty przytwierdziłem za pomocą drewnianych kołków jeden brzozowy imacz, także spajający deski.
Pokrycie tarczy wykonałem z nie garbowanej skóry bydlęcej,naciągniętej na mokro.
Za pomocą skórzanego rzemienia dodatkowo związałem poszycie tarczy.Na koniec przystąpiłem do zamocowania umba.Pierwszą myślą było przybicie go drewnianymi kołkami,ale jednak odszedłem od tego pomysłu.Przemawiała za tym łatwość wymiany rzemieni na nowe w trakcie użytkowania tarczy.Każdą parę otworów łączyłem osobnym rzemieniem aby uszkodzenia nie obejmowały jednorazowo dużej powierzchni.Zresztą wymusiło to na mnie ułożenie utworów. Po wyschnięciu rzemieni umbo trzyma się doskonale.
Usunąłem sznurki naciągające skórę ,następnie przyszyłem ją do rantu za pomocą grubej konopnej dratwy.
Nadmiar skóry odciąłem nożem,w końcu tarcza przypomina z grubsza tarczę:)Do rzemieni wzmacniających klejonkę doszyłem pas nośny z żelazną sprzączką.Czas na malowanie.
Obowiązującym kolorem w Bukowym Lesie oraz P6 Panopticum jest czerń.
Uzyskałem ją mieszając sadzę ,jajko oraz mleko.Utarłem to wszystko razem i pomalowałem tarczę z obu stron.Kazeina z nabiału sprawia że pokrycie tarczy stało się wodoodporne.
Do obejrzenia galerii zapraszam pod adres:
https://www.facebook.com/curoi.macdaire/media_set?set=a.151095415073501.1073741831.100005191301117&type=1¬if_t=like
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz